Powszechnie utarła się opinia, że miłości życia nie da się znaleźć na imprezie w klubie. Ludzie myślą, że spotykają się tam osoby, które chcą tylko przygody na jedną noc i nie mają sobie do zaoferowania niczego więcej poza przygodnym seksem. Po części jest to prawda, ale jak zwykle bywa, nic nie jest czarno-białe.
Polowanie
U mężczyzn wyjście do klubu bardzo często ma podobny scenariusz – grupa kolegów spotyka się, by wspólnie się napić i przeprowadzić swoistego rodzaju polowanie na ładne dziewczyny. Zagadują do nich, proszą do tańca, stawiają drinki itp. Oczywiście największe powodzenie mają te, wyzywająco ubrane z krzykliwym makijażem. Tak wygląda stereotyp męskich wyjść, ale czy to prawda?
Jeżeli chcesz być “zwierzyną” to nią będziesz
Wychodzisz do klubu z myślą o tym, żeby poderwać kogoś tylko na jedną noc? Nie dziw się więc, że spotykasz na swojej drodze wyłącznie takie osoby. Sytuacja jest bardzo prosta – jeśli kobieta daje mężczyźnie sygnał, że szuka krótkiej i płytkiej relacji, to właśnie taką dostaje. Zasada działa tak samo w drugą stroną – jesteś podrywaczem, więc przyciągasz do siebie tylko dziewczyny, które chcą być podrywane. W czym jednak tkwi problem? Na takich fundamentach ciężko zbudować pełny zaufania związek. Oczywiście są odstępstwa od tej reguły. Istnieją szczęśliwe pary, które poznały się na imprezie, ale niestety cały czas są to wyjątki.
Czy można poznać kogoś wartościowego na imprezie?
Oczywiście, że tak! Wszystko zależy od Twojego nastawienia. Najważniejsza rzecz to być sobą. Nie udawaj wielkiego playboya ani imprezowej dziewczyny, jeżeli taki/taka nie jesteś. Tylko szczerość oraz otwartość mogą naprawdę zauroczyć drugą osobę. Pamiętaj, że miłość czeka na każdym rogu. Trzeba tylko umieć ją dostrzec.
