Długie, ciepłe i gwieździste wieczory, urlopowe nastawienie połączone z pełnym relaksem i większą ochotą do zabawy oznacza jedno – w końcu przyszło lato, a wraz z nim czas na miłość. Czy to oznacza, że nie potrafimy zadurzyć się w inne pory roku? Absolutnie nie! Zwyczajnie – wakacyjna aura sprawia, że stajemy się bardziej odważni i mamy większą szansę na spotkanie swojej drugiej połówki.
Do zakochania jeden krok…
Morza szum, ptaków śpiew, złota plaża pośród drzew – wszystko to, w letnie dni przypomina ciebie mi – śpiewały Czerwone Gitary. Latem łatwiej jest się zauroczyć, zakochać w nieznajomym, stracić dla niego rozum i dać się ponieść fali uczucia. Ach, wyobraźnia wariuje i potrafi stworzyć w naszej głowie obraz bratniej duszy, który uderza z prędkością strzały, w najczulszy punkt serca. Co zrobić, by mieć większą szansę na odnalezienie miłości, która zakończy się czymś więcej niż tylko letnim i płomiennym romansem?
Pierwsza fascynacja
Jak głoszą psychologowie, pierwsze 15 sekund decyduje o tym, co sądzimy o drugim człowieku i właśnie ta myśl pozostaje z nami przez długie lata. Co więcej, według przeprowadzonych badań wystarczą 3 sekundy, by zakochać się od pierwszego wejrzenia! No więc, jak utkwić w pamięci naszej przyszłej zdobyczy?
Gdy na horyzoncie pojawi się przystojny amant lub przepiękna nieznajoma warto ponieść się chwili. Pamiętaj, że zarówno kobiety, jak i mężczyźni to wzrokowcy i jeśli nawet cenimy w partnerze coś więcej niż urodę, to w pierwszej fazie zwracamy uwagę na wygląd. Długie włosy, opalone i atletyczne ciała, zwiewne spódniczki, sandały na obcasie… Lato to idealna pora na wyeksponowanie wszystkich swoich atutów. W tak przyjemne i słoneczne dni zwyczajnie czujemy się bardziej atrakcyjni, a samo podrywanie staje się bardziej odważne i śmielsze niż w pozostałych porach roku. Kto wie może dzięki temu, czas na wakacyjną miłość przyjdzie szybciej, niż się tego spodziewamy?
Love is in the air
To nie przypadek, że w pochmurne dni trudniej o dobry humor i odrobinę uśmiechu. Słońce i piękna pogoda, wręcz pobudza nasze zmysły do działania, a skóra wydziela serotoninę, czyli hormon szczęścia. Dlatego spędzając letnie i słoneczne dni na piaszczystej plaży, psychika każdego człowieka odpoczywa, dzięki czemu podnosi się nasze libido. Pozbywamy się trosk, ludzie dookoła stają się milsi, a my bardziej przyjacielscy. Często też zaczynamy postrzegać innych jako bardziej zabawnych, atrakcyjnych i uprzejmych. Uff, czyżby „coś” wisiało w powietrzu?Jednak nic tak nie działa na miłośną aurę, jak…
Zmysłowy taniec w rytmie disco
Miłość może spaść na człowieka w każdym momencie i w każdym miejscu. Jednak nie łudź się, że sama zapuka do twych drzwi. Spędzając wieczory pod kocem przed telewizorem, czas nie jest Twoim sprzymierzeńcem. I choć istnieje powszechna teoria, że na parkiecie nie spotkamy wybranka swojego życia, to jednak nic tak nie działa na uczuciową fascynację, jak zmysłowy taniec, przy dźwiękach latynoskich rytmów. Gdy wybierzemy się do klubu, na dancing czy imprezę pod gołym niebem, możemy być spokojni o pozytywne wibracje, a stąd już prosta droga, by niewinny flirt przerodził się w prawdziwą miłość.
Myślisz sobie, że to nie jest takie proste? Często bywasz w takich miejscach i do tej pory nie udało Ci się trafić na odpowiednią osobę? W takim razie nie utrudniaj sobie życia i zagraj w otwarte karty. Udaj się na imprezę zorganizowaną wyłącznie dla singli. Często jej uczestnicy otrzymują na wejściu specjalne opaski, dzięki którym dowiesz się, czy szukają poważnego związku, a może wręcz przeciwnie – nie są zainteresowani dłuższą znajomością.
Czytasz ten tekst siedząc na przerwie w pracy, a może jedziesz metrem i zastanawiasz się „kiedy jest najlepszy czas na miłość”? Teraz już wiesz co zrobić, by tegoroczne wakacje były ostatnimi, które spędzasz samotnie. I jeszcze jedno – uśmiechnij się! Bo zakochanie zaczyna się od… pierwszego uśmiechu.